wtorek, 7 czerwca 2011

George R.R. Martin, Starcie królów


Do starcia królów potrzeba ich co najmniej dwojga. W Zachodnich Królestwach jest urodzaj. Do schedy po Robercie pretendują trzej lordowie, jego syn i inni. Trudno powiedzieć, kto ma do niego prawo. Ziemie Królestw ogarnia wojna, a niebo przemierza czerwona kometa. Niektórzy mówią, że zwiastuje narodziny smoków. Ale kto wierzy w istnienie smoków, nawet jeśli ich ogromne czaszki wciąż spoczywają w podziemiach zamku Królewskiej Przystani? Inni wolą w gorejącym ogniu komety upatrywać zwiastuna nadejścia Pana Światła. Jedno jest jednak pewne – magia budzi się do życia, a zajęci doczesnością ludzie zdają się tego w ogóle nie zauważać. Jedynie Strażnicy Muru ślą coraz bardziej niecierpliwe listy. Tymczasem ogłoszono koniec lata a Zima nadchodzi wielkimi krokami.

Czym tak naprawdę jest owa Zima? Bo już chyba nikt nie ma złudzeń, że to tylko pora roku z przesadnie dużą ilością bieli. Jeśli Jesień to splądrowane ziemie, głodujące miasta, zakradające się i mordujące cienie; jeśli to martwi-żywi Inni i skłócone społeczeństwa rzucone w wir wojny, to strach pomyśleć co jeszcze przed nami. Zima będzie zapewne eskalacją wszystkich tych konfliktów. Czy istnieje jeszcze szansa na ponowne przyjście Lata?


A może Zima będzie czasem potężnych kobiet? Znamy już kilka kandydatek. Prawie przy każdej ważniejszej, męskiej postaci pojawia się jego odpowiedniczka. Czasem działają razem w jakiejś sprawie, czasem przeciw. W Królewskiej Przystani o wpływy na dworze walczą Cersei i Tyrion. Siostra Theona Greyjoy’a, Asha wyprzedziła go już w walce o schedę po ojcu. Prawdziwą autorką sukcesu Stannisa jest Melisandre. Renly ma (lub miał) Brienne a do odziedziczenia Winterfell, poza królem Robbem, pretendują już tylko dwie siostry – Sansa i Arya. Tylko Daenerys wydaje się osamotniona na wschodzie. Ma na pociechę jedynie trzy smoki. Trudno powiedzieć, czy taki dualizm będzie miał znaczenie w kolejnych częściach, czy jest jedynie mimowolnym odwzorowaniem dualizmu kultury, w której się obracamy: męskie/żeńskie, dzień/noc, życie/śmierć itp. Pozostaje tylko czytać dalej.